Wiem, że stopniem skomplikowania ta potrawa tylko minimalnie przewyższa słynny makaron z dżemem, niemniej jednak, skoro już dwie osoby pytały o PRZEPIS, to zamieszczam. W sumie wszak proste i pyszne jest lepsze niż skomplikowane i pyszne, bo jest proste (i do tego pyszne).
Składniki:
dwa spore filety z piersi kurczaka
5 mięsistych pomidorów (z wodnistych, zimowych pseudopomidorów to moim zdaniem nie ma szans wyjść)
kilka ząbków czosnku
świeża bazylia (mogą być też inne świeże zioła: oregano, rozmaryn itp.)
dobra oliwa z oliwek
sól (ja użyłam morskiej gruboziarnistej)
pieprz
Przygotowanie:
Spore naczynie żaroodporne wysmarować oliwą. Pomidory przekroić na połówki, piersi kurczaka również (można lekko rozbić albo rozpłaszczyć ręką). Czosnek obrać i pokroić na plasterki. Ułożyć mięso i pomidory w naczyniu (pomidory oczywiście miąższem do góry) żaroodpornym, rozłożyć na tym plasterki czosnku i zioła, posolić, popieprzyć i jeszcze raz polać szczodrze oliwą.
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec min. 2 godziny bez przykrycia w temperaturze ok. 120 stopni (ja użyłam termoobiegu). Co jakiś czas warto zajrzeć i polać mięso zalewą z dna naczynia, ale i ponieważ potrawa się praktycznie gotuje, raczej nie ma ryzyka, że wyjdzie suche.
Jak nietrudno sobie wyobrazić, doskonale się komponuje z bagietką lub ciabattą i włoskim winem (żegnaj, przedostatnia butelko chianti z Chianti).
1 komentarz:
Bardzo pyszne, również w wersji indyczej :)
Jednak za pierwszym razem wyszło mi trochę suchawe, więc w piekarnikach bez termoobiegu/gazowych/innych dziwnych warto jednak przykryć, przynajmniej na początkowe 1,5h
Prześlij komentarz