20.3.11

Ciasto orzechowe bez cukru i mąki

Składniki:
5 jajek
1 średnio czubata łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki fruktozy lub odpowiednia ilość innej substancji słodzącej (może być stewia, syrop z agawy; z innymi nie próbowałam)
1 łyżka octu
180 g mąki orzechowej lub migdałowej (do kupienia np. tu — sądzę, że z mąką sezamową albo kokosową (też tam jest) również by wyszło)
szczypta soli
ew. wanilia lub aromat waniliowy
1 łyżeczka masła

Przygotowanie:
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Żółtka osobno ubić do białości z fruktozą, octem, proszkiem do pieczenia i wanilią; potem dodać mąkę orzechową (zostawić jedną łyżkę do wysypania blaszki) i wymieszać mikserem. Na końcu dodać pianę z białek i też (ostrożnie i krótko) wymieszać.

Przełożyć do tortownicy lub blaszki cienko posmarowanej masłem i posypanej mąką orzechową (jak sobie sprawię silikonową tortownicę, to operacja ze smarowaniem i posypywaniem odpadnie), wstawić do nagrzanego piekarnika (u mnie 170ºC z termoobiegiem) i piec, aż będzie złote z wierzchu a patyczek wbity w ciasto wyjdzie suchy.

Wg mojego rozeznania może być posiłkiem tłuszczowym w ramach Montignaca.

2 komentarze:

Felinity pisze...

Dorzucę podobny przepis od siebie, ale bardziej kaloryczny (podejrzewam, że cukier da radę czymś zastąpić w cieście, gorzej z bitą śmietaną): http://felinity.jogger.pl/2007/05/13/rolada-orzechowa/ (zamiast mielonych orzechów oczywiście może być mąka orzechowa)

evva pisze...

O tak, żeby ktoś jeszcze wynalazł bezkaloryczny odpowiednik bitej śmietany... ;)